wtorek, 13 maja 2014

Wymówkom mówię NIE!

Wszyscy ćwiczą jogę. W USA i w Europie Zachodniej kilka lat temu joga stała się wielkim hitem, być może za sprawą Celebrytów przyłapanych z matami pod pachą lub sesji jogowych z ich udziałem. Ale dzięki temu powstają kluby joginów, na lotniskach coraz częściej można ćwiczyć jogę w specjalnym, odizolowanym pomieszczeniu, yogarooom , a oprócz tego można kupić jogowe spodenki, maty, czarki czy wziąć udział w specjalnych warsztatach.  Biznes i boom się kręcą.

W jak jest w Polsce? Jak zwykle. Tysiące wymówek, strach przed nieznanym, malkontenctwo, ,a niektórzy patrzą z lekkim niedowierzaniem lub traktują jogina jako niegroźnego, natchnionego głupka.

Często spotykam się z takimi wymówkami, które postaram się wyjaśnić i lekko nakierować.

  • Nie jestem wystarczająca rozciągnięty, aby chodzić jogę.
Takim osobom joga kojarzy się ze sztuczkami cyrkowych atletów zawiązujących się w precelek. Rozumiem, że joga może kojarzyć się ze szpagatami, mostkami, etc. Tylko przecież każdy kiedyś zaczynał, na początku czując się jak kanciasta bryła, ale przecież po to chadzam na jogę, aby tak się nie czuć. Trzeba pamiętać, że to proces, ćwicząc regularnie pracujemy nad rozciągnięciem, elastycznością i większym zakresem ruchomości naszych stawów. Taki proces na pewno zajmie nam trochę czasu, może rok, może dwa, a może nawet cztery. Jesteśmy dopiero na początku.Na wszystko jest czas.

  •  Joga jest nudna,statyczna i nie można na niej się porządnie spocić.
Cóż... można. Są różne style nawet takie, w których ćwiczy się w nagrzanej do 40 stopni Celsjusza, specjalnej do tego przygotowanej sali. Zaufajcie mi, w taki warunkach odkryjecie, że spocić się mogą nawet wasze łokcie czy uszy ;) W jodze dynamicznej czy ashtandze, również możemy nieźle sobie dołożyć i siebie zmęczyć. Tylko, że takie podejście nie jest celem praktyki. Chcąc zwiększyć czucie głębokie i poprawić nasze sylwetki musimy to zrobić z odpowiednią cierpliwością, a rozciągać musimy się w spokoju. To nam pozwoli odnaleźć swoje cielesne granice, a później pracując łącząc pracę ciała z  umysłem nauczymy się je powoli przekładać dalej i dalej. Należy również pamiętać, że joga to nie tylko ćwiczenia siłowe, znajdziemy w niej również elementy relaksu i stabilizacji. A ta całość zwiększy nasz poziom koncentracji.

  •  Ćwicząc jogę będę bardziej narażony na kontuzje i ból.
Jak w każdym sporcie, ćwicząc nieodpowiedzialnie, szybko i nerwowo możemy się uszkodzić. Uprawiając jakikolwiek sport należy robić to przede wszystkim z głową, a w razie poważnych problemów należy wszystko konsultować z odpowiednim lekarzem. Przed pierwszymi zajęciami warto powiedzieć prowadzącemu Nas nauczycielowi o swoich problemach, mówić wprost co nas boli i że coś jest nie tak. Nauczyciel nie odlicza ze stoperem czasu bycia w asanie, każdy decyduje o tym sam. Jest rzeczą absolutnie normalną, że podczas uprawiania sportów mięśnie pracują tj., kurczą się i rozciągają. Kiedy będziemy rozciągać mięśnie w sposób pasywny, znacznie mocniej, podrażnimy je co spowoduje skurcz. W taki sposób nasze ciało broni się, a ból jest sygnałem ostrzegawczym. Jeśli zignorujemy ten sygnał i pędzimy kontynuować ćwiczenie, cześć włókien i tkanki ulegną zerwaniu ( jak w przypadku za mocno rozciągniętej gumki). W jodze mamy możliwość pracować nad rozciąganiem mięśni w małym zakresie ruchu, w tedy przyzwyczaimy się do rozciągania, a tym samym wzmocnimy nasze mięśnie. Możemy również pracować z mięśniami za pomocą rozciągania izometrycznego. Czyli napinać je w pozycjach rozciągających. ( na bank usłyszysz komendy np. rzepka w górę, napnij pośladki, trzymaj bandy )Warto pamiętać, że po takim napinaniu i rozluźnianiu należy wykonać asany wyciszające i relaksacyjne, aby nasze mięśnie nie spięły się i nie skurczyły zbyt gwałtownie po wyjściu z sali. Taka praca pozwoli nam nas szybsze osiągniecie wyższego stopnia elastyczności ciała, zwiększymy zakres naszej wygodny w asanach i pozbędziemy się bólów i napięć mieści dzień, dwa po treningu.

  •  Jestem Chrześcijaninem, wiara mi nie pozwala.
Joga mnie jest religią, jest raczej prądem myślowym czymś na kształt filozofii i podejścia do świata. Można ją praktykować niezależnie od poglądów religijnych. Nie trzeba wchodzić głębiej, wystarczy zadowolić się jej fizycznym, sportowym akcentem. Dla niektórych joga jest metodą relaksacji i rozładowania napięcia, dla innych - formą ćwiczenia poprawiającego kondycję fizyczną. Joga jest również dyscypliną akademicką. Można rozpocząć studia w jej zakresie na AWFie.

  •  Nie idę jogę, bo będą mnie dotykać obcy ludzie.
Nic bardziej mylnego. Można wybrać dogodną dla nas opcję. W szkołach coraz częściej pojawiają się tabliczki z informacją czy chcemy być poprawiani dotykiem przez nauczyciela lub/i czy zgadzamy się na ćwiczenia w parach.
Nie mniej uważam, że dotyk przyspiesza postęp, komendy słowne nie zawsze do nas mogę trafiać, w końcu nie każdy z nasz miał.ma jakieś doświadczenia z anatomią i biomechaniką naszego ciała.

  •  Nauczę się ćwiczyć za pomocą książek i Youtube.
 A kto będzie poprawiał nasze błędy, jeśli nawet nie będziemy świadomi, że je popełniamy?


Mam nadzieję, że będziecie mogli popatrzyć na jogę w nieco innym świetnie i nie będziecie się zrażać.

Pisząc ten tekst, inspirowałam się i artykułami pojawiającymi się na stronach związanych z jogą, jak również postem http://poczujsielepiej.pl/joga/joga-nie-jest-dla-mnie-bo/. Na tych portalach jak również na tym blogu możecie sobie poczytać o spostrzeżeniach innych joginów.
Być może już gdzieś czytaliście podobny tekst i spotkaliście się z podobnymi problemami. A może sami macie inne, nierozwiane wątpliwości.

Proszę mieć na uwadze, ze to tylko blog i nie czerpie z niego żadnych korzyści finansowych. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz