poniedziałek, 16 czerwca 2014

Mata do jogi, a to się pierze?!

Mata jogowa to podstawa, coś więcej niż podwaliny pod dobrą, idealną asanę. To coś jak piedestał pod pomnikiem. Nie wyobrażam sobie praktyki bez maty do jogi. (no dobra może poza jogą na łące)  Stan jej ma znaczenie. Warto o nią dbać, aby posłużyła nam jak najdłużej i abyśmy patrząc na nią widzieli nasze postępy. Nie zapominajmy, że ćwicząc nasze ciała są w stały kontakcie z matą, a więc sól, pot, naskórek, kurz i brud systematycznie obniżają właściwości antypoślizgowe naszej maty.


Pierwsze użycie tj. co przed pierwszym użyciem.

Kupując matę, nówkę sztukę jest ona pokryta specjalną warstwą przemysłową mającą właściwości antygrzybiczne. Siłą rzeczy taka mata ma słabsze właściwości antypoślizgowe. Wrażenie poślizgu i tafli lodu znika wraz z intensywnością naszej praktyki. o ile nie smarujemy się kremami lub odżywkami przed ćwiczeniem. Jeśli tak to gwarantujję poślizg.

Niemniej jest kilka fajnych myków jak można poprawić przyczepność na macie.



Nie są one super skomplikowane ani drogie. 

Pierwszym z nich to upranie maty w pralce z maleńką ilością proszku lub płyny do prania. Tak, maty można pracą w pralce w niskiej temperaturze do 40 stopni Upewnijcie się przed praniem ile wytrzyma wasz bęben.

Drugie to pranie maty w wannie.
matę należy namoczyć w wodzie z dodatkiem łagodnego detergentu, może szamponu do włosów. Co jakiś czas przerzucić ją na drugą stronę, przetrzeć gąbką z czyścidłem Później wypłukać przy pomocy prysznica. A jeśli nie mamy wanny tylko prysznic, to matę wieszamy i delikatnie szorujemy ją gąbka, po czym płuczemy strumieniem wody.

Trzecim sposobem na odświeżenie maty jest przetarcie jej wilgotną szmatką. Można wpierw spryskać ją mieszanką wody i octu. Jeśli oczywiście odpowiada Wam taki zapach.









Teraz najważniejsze.
Matę należy super dokładnie wypłukać i wysuszyć. Swoje suszę na balkonie, powoli. Dobrze, że ostatnio zdążyłam i wyschłą przed deszczem. Aha i nie suszmy ich w pełnym słońcu.

Moim zdaniem bardzo ciężko jest dobrze wysuszyć matę przy kaloryferze, zimą. Nie wiem dlaczego. Może Wy macie jakieś pomysły?





Moje koleżanki z zajęć swoje maty wykręcają razem z suchym dużym ręcznikiem. Zwijają z nim matę o wyrzynają. Moim zdaniem to trochę za brutalne, owszem szybko można pozbyć się z niej wody ale włókna się niszczą i mam wrażenie, że szybciej się niszczą. 


3 komentarze:

  1. Bardzo mądrze napisane i myślę, że dla osób początkujących z jogą na pewno takie rzeczy są niezwykle ważne. Muszę przyznać, że jeśli chodzi o mnie to ja swoją matę do kogi zamawiałem w https://jogastyl.pl/ i był to na pewno jeden z lepszych wyborów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto także wiedzieć, gdzie można zamówić sprzęt ortopedyczny i rehabilitacyjny online. Takie akcesoria ma w swojej ofercie sklep internetowy Musi Med. Jest to między innymi balkonik rehabilitacyjny: https://musi-med.pl/pl/c/Balkoniki%2C-podporki%2C-chodziki/23 .

    OdpowiedzUsuń