czwartek, 9 lipca 2015

A teraz poznaj siebie - Nijamy w jodze.





Trudności w poznawaniu siebie mogą brać się z dwóch powodów. Moim zdaniem pierwszy z nich to uczucie, że nuda ( bezruch) jest zbędna, a nawet jest czymś niepożądanym, a drugi to strach przed zmianą. No bo przecież łatwiej jest polajkować pierdyliard postów na FB o odchudzaniu niż ruszyć pupę i zrobić 5 przysiadów.  Uświadomienie sobie pewnych wartości, zaczyna się bardzo niepozornie min. w czasie ćwiczeń jogi.
Praktykując asany wpadamy w pewien rytm, tak samo poddając się każdej rekreacji ruchowej. W czasie wolnym poddajemy się pewnemu schematowi, przychodzimy to pracowni, szkoły jogi, rozkładamy matę, wyciszamy się, pozwalamy prowadzić się nauczycielowi, ćwiczymy, relaksujemy, rozmawiamy po zajęciach o odczuciach. Zdaję sobie sprawę z tego, że taki schemat, może być męczący lub nudny dla wielu ale ma on na celu poruszenie lub start procesu zaznajomienia się ze sobą.
Nijamy w jodze to nakazy, którymi jogin może kierować się. Dotyczą one odwrotnie jak Jamy, relacji ze sobą. Być może lepiej nazwać je kodeksem moralnym. Mi ta nazwa się nie podoba. Wolę nazywać je relacjami.

Saucza rozumiana jako czystość. Tak, czystość cielesna, higiena, czystość dobrej formy Naszego ciała, czystość naszego otoczenia, zarówno ta meterialna jak również czystość, szczerość w relacjach. Niektórzy wyznaja również zasadę " jesteś tym co jesz". Może pojawić się korelacja z Ahimsa -  niekrzywdzeniem, wegetarianizmem, weganizmem etc.

Santosa - pozytywne nastawianie. Nie chodzi o to, aby być niegroźnym, zawsze uśmiechniętym głupkiem. Tylko o to, aby nie oceniać tego co Nas otacza w sposób negatywny, Moim zdaniem jest to postawa totalnie odwrotna do "polactwa cebulactwa". Jeśli coś, czyjaś aktywność wykracza poza ramy Naszego, komfortu, zrozumienia, ok! Niech tak będzie. Nie ocenianie, nie życie przeszłością i rozpramiętywanie czy użalenie się nad sobą. Jesteśmy tu i teraz. Takie zadowolenie może pojawić się kiedy porzucimy poleczkowate poczucie sprawowania kontroli nad życiem innych.
Twojemu byłemu facetówi urodziło się dziecko? hurray! good form him, - To nie Twoja sprawa!
A ile  płacisz za sprzątaczkę, która do Ciebie przychodzi? - serio? To nie Twoja sprawa, zajmij się sobą.

Tapas - dyscyplina i budowanie siebie. Systematyczne pozbywanie się toksycznych związków z naszego ciała, toksycznych relacji, które zbudowaliśmy, oczyszczanie otoczenia oraz konsekwentne nie wprowadzanie nowych toksyn ma na celu wpadnięcie w naturalny, osobniczy nurt komfortu biologicznego i psychicznego. A on przyniesie Nam bezwisiłkowe, przyjemne i dobre w skutkach opanowanie Naszych zmysłów, ciała czy jak to mówi Ł. Naszych odchyleń w drżeniu. Detoks ciała, otoczenia,

Svadjaja - nauka siebie. Samodoskonalenie, samorozwój trochę wyświechtane pojęcia, szczególnie w korpo - Mordorze.

Iswarapranidhana - Dosłownie interpretowana jako oddanie się sile wyższej.Możemy tę nijamę podobnie jak większość rozumieć wielorako. Po pierwsze jako ofiarowanie się np. w modlitwie Bogu. i taka interpretacja jest OK. Jak dla mnie ta nijama dotyczy nieuleganiu nieprzemyślanym zachciankom oraz pozostawaniu w kontakcie z wyższym potrzebami niż nowy Iphone czy leginsy. 
Zainteresowanych szerszymi definicjami odsyłam tu. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz